Empatyczne usługi

Szanowni Państwo, czy poprawne jest sformułowanie empatyczne usługi?

W znaczeniu tradycyjnym empatyczny to ‘mający zdolności do uczuciowego utożsamiania się z inną osobą, rozumienia jej stanów emocjonalnych’, np. Lekarz ma empatyczne myślenie (zdolności).
W sformułowaniu empatyczne usługi jest widoczne przeniesienie znaczenia. Innowacyjność użycia wyrazu empatyczny polega na tym, że funkcjonuje on w znaczeniu ‚pasujący, dostosowany, dopasowany, odpowiedni, dostrojony do czyjś potrzeb’. Te określenia są cechami znaczeniowymi (dominującymi) przymiotnika empatyczny w podanym przykładzie. Zastosowanie tego wyrazu w odniesieniu do zjawisk rzeczy jest błędne.
Można podać inne przykłady innowacyjnego użycia wyrazów: został mianowany do opuszczenia programu, skóra dramatycznie zmienia wygląd, inteligentne bankomaty, agresywna sylwetka auta.

Monika Kaczor

Zaprodukować

Dzień dobry,
Dotychczas wiedziałam, że można naprodukować (np. „Uspokój się, już się tak nie produkuj!”), doprodukować (np. „Nie wystarczy, trzeba będzie doprodukować”) i wyprodukować.
Byłam zaskoczona słysząc mówiących o „zaprodukowaniu”; zastanawiam się, czy jest to prawidłowe wyrażenie. Poniżej materiał z Internetu:
1. Taka, a nie inna, ocena określonego dowodu nigdy nie może stanowić podstawy zarzutu obrazy art. 410 KPK, zaś zarzut taki może być zasadny jedynie wówczas, gdy sąd w uzasadnieniu w ogóle nie odniesie się do pewnych dowodów zaprodukowanych w trakcie postępowania.
2. Twierdzący powinien w związku z tym powołać odpowiednie środki dowodowe w celu ich zaprodukowania przed sądem.
3. Zagadnienie dopuszczenia dowodów, które chciałby zaprodukować pokrzywdzony nie stoi w sprzeczności z takim stanowiskiem.
4. Obrońca nie powinien ulegać naturalnej umysłowi ludzkiemu tendencji do wiązania logicznego faktów, które zostały zaprodukowane przez oskarżenie, jeżeli ta logika – w świetle dowodów – szwankuje, a wnioski nie są oparte na udowodnionych przesłankach i nie wyłączają innych możliwości.

Ten czasownik jest notowany w „Słowniku języka polskiego” (red. W. Doroszewski) i oznacza ‘wystawić na widok publiczny, przedstawić do oglądania; pokazać, zaprezentować, np. Jeżeli wystawa ma za cel danie sposobności artystom zaprodukowania prac swych, to z drugiej strony ostatecznym jej dążeniem jest i być powinno: wyrobienie smaku w publiczności.
Można też się zaprodukować, czyli ‘wystąpić z jakąś umiejętnością, pokazać swoje zdolności w czymś, popisać się czymś’, np. Potem się ze swoją godnością i mianem zaprodukował.

Monika Kaczor

Spójnik niż

Szanowni Państwo
Czy w zdaniu: „Był większy niż się spodziewano” powinien być przecinek przed niż, a jeśli tak – dlaczego?

W podanym zdaniu trzeba wstawić przecinek przez niż, ponieważ w wypowiedzeniu złożonym porównawczym rozdziela się tę cześć zdania, która znajduje się przed niż.
Spójnik niż używany jest między członami porównania wówczas, kiedy w pierwszym członie porównania występuje stopień wyższy przymiotnika lub przysłówka, np. Była zdolniejsza niż jej brat.

Monika Kaczor

Formy adresatywne

Wiem, że w mowie i piśmie niewłaściwa jest forma „Szanowny Panie Kowalski”, ponieważ należy używać „Szanowny Panie” względnie z tytułem, np. „Szanowny Panie Redaktorze”. Ponadto wiem, że w mowie niewłaściwa jest forma „Szanowny Panie”, bo sugeruje ona ironię i brak szacunku względem adresata (z tego samego względu odpada również „Szanowny Kowalski”), więc należy mówić po prostu „Proszę Pana”. Nie wiem natomiast, czy uznają Państwo za poprawną w mowie i w piśmie – z perspektywy językowej i savoir-vivre’owej – formę „Panie Janie”. Bardzo często słyszy się ją, nawet jeśli ludzie się nie znają albo dopiero co się poznali. Uzasadnia się to chęcią skrócenia czasu potrzebnego na komunikowanie się. Z jednej strony ma to niby podkreślać formalność relacji z osobą obcą („Panie…”), a z drugiej strony ma to sprawić, że rozmowa nie jest nadęta i przesadnie formalna, bo używamy czyjegoś imienia („…Janie”). Skrajną postacią takiej oszczędności czasu jest przejście „na Ty” od razu.

PS Czy poprawnie napisałem powyżej „savoir-vivre’owej”?

Szanowny Panie,
forma Szanowny Panie używana w języku mówionym nie musi być odebrana jako nieelegancka, ale ma instytucjonalny charakter. W języku mówionym jest używana doraźnie, nieraz żartobliwie (w przypadku poufałości między osobami). Może świadczyć o podkreśleniu czyjeś ważności.
Familiaryzacja relacji spowodowała, że pojawiła się forma pani/pan+ imię, choć rozmówcy poznali się przed chwilą lub osobiście się nie znają. Stosunkowo często jest spotykana w audycjach radiowych czy w programach telewizyjnych, w których prowadzący stosuje ją w celu ocieplenia relacji lub stworzenia przyjaznej atmosfery.
Ze względów grzecznościowych jej użycie powinno wskazywać na to, że relacje między osobami trwają dłuższy czas i można mieć nadzieję, że są pozytywne i wyrażają ciepłe uczucia.
Więcej informacji na temat grzeczności językowej w kontaktach międzyludzkich można znaleźć w publikacjach Małgorzaty Marcjanik: ABC grzeczności językowej, (w:), Polszczyzna na co dzień, red. M. Bańko, Warszawa 2006, s. 231–310; Mówimy uprzejmie. Poradnik językowego savoir-vivre’u, Warszawa 2009; Słownik językowego savoir-vivre’u, Warszawa 2013.
Przymiotnik od savoir-vivre jest utworzony poprawnie.

Monika Kaczor

Filatylistyka i filokartystyka

Szanowni Państwo!
1. Dlaczego mówimy „filAtelistyka”, ale już „filOkartystyka”?
2. W języku polskim – jako synonim da filokartystyki – funkcjonuje deltiologia. Czy kolekcjonerem pocztówek (filokartystą) jest zatem deltiolog (deltiolożka)?

Rzecz dotyczy przedrostów obu wyrazów: fil- i filo-. Tam, gdzie drugi człon wyrazu
zaczyna się na samogłoskę, pierwszym członem wyrazu złożonego będzie fil-, np. filatelistyka, filhellenizm. Filo – jest przedrostkiem w wyrazach złożonych, w których drugi człon zaczyna się na spółgłoskę, np. filokartystyka, filosemityzm.
Jeśli kolekcjonerem pocztówek jest mężczyzna powiemy, że jest to deltiolog, o kobiecie – deltiolożka.

Monika Kaczor

Pisownia nazw jednostek wojskowych

Szanowna Poradnio,
bardzo dziękuję za poprzednią odpowiedź. Dziś zwracam się do Poradni z innym problemem: pisownią nazw jednostek wojskowych. Czy nazwy takie jak dywizja czy pułk piszemy zawsze dużą (wielką) literą? Czy po liczebnikach porządkowych poprzedzających je stawiamy kropkę? Znalazłam już jedną informację na ten temat na stronie SJP PWN https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/nazwy-jednostek-wojskowych;12655.html, ale po rozmowie z koleżanką i kwerendzie internetowej znowu nabrałam wątpliwości. Chętnie więc poznam Państwa opinię w tej kwestii.

Zasadę stosowania wielkich liter w nazwach własnych jednostek wojskowych podaje „Wielki słownik ortograficzny” PWN (red. E. Polański, Warszawa 2006, s. 50, s. 670). Jeśli rzeczownik pułk lub dywizja wchodzi w skład nazwy własnej, zapiszemy go wielką literą, np. 3.Pułk Ułanów Śląskich.
W zdaniu Służyłem już w czterech pułkach. wyraz pułk został użyty jako wyraz pospolity.
Jeśli chodzi o liczebniki występujące w nazwach jednostek wojskowych, to kropkę stawia się tylko po liczebnikach arabskich, np. 1.Pułk Strzelców Podhalańskich albo I Pułk Strzelców Podhalańskich.

Monika Kaczor

Atrament sympatyczny

Dlaczego na angielski „invisible ink” mówi się w Polsce atrament sympatyczny? Sympatyczny zwykle mówi się na człowieka, który jest miły i uśmiechnięty. Jak w ogóle atrament może być sympatyczny?

Trudno wskazać bezpośredni powód nazywania niewidzialnego atramentu atramentem sympatycznym. Słowniki języka polskiego opatrują związek wyrazowy atrament sympatyczny kwalifikatorami techniczny („Słowik języka polskiego” pod red. Witolda Doroszewskiego) lub chemiczny („Wielki słownik języka polskiego” online www.wsjp.pl). Wskazują one na specjalistyczny zakres używania tego połączenia wyrazowego. Przygotowanie i użycie tego typu atramentu pojawia się stosunkowo często w tekstach dotyczących stenografii.
Etymologia przymiotnika sympatyczny i zakres jego użycia nie wskazują odcieni znaczeniowych o sensie ‘niewidzialny’, można się jednak pokusić o wskazanie pewnych związków etymologicznych.
Przymiotnik sympatyczny pochodzi od rzeczownika sympatia, a ten z kolei składa się z dwóch elementów: syn- o znaczeniu ‘współ, z czym, wspólnie’ oraz pathes / patheia ‘czucie, odczuwanie’. Greckie sympátheia można przetłumaczyć jako ‘współodczuwanie’ („Słownik języka polskiego”, red. Witold Doroszewski). Być może konieczność ogrzania kartki papieru w celu odczytania wiadomości zapisanej niewidzialnym atramentem lub użycia innego odczynnika sprawiła, że nazwano go sympatycznym. Aby go odczytać, należy skorzystać z zastosowania innych czynników.
Podobnie używa się przymiotnika sympatyczny w anatomii. Tu sympatia oznacza taką własność organizmu, która sprawia, że to, co czuje jeden organ, za pośrednictwem odpowiednich nerwów, czują też inne organy. W ludzkim ciele funkcjonuje istnieje układ sympatyczny zwany także układem współczulnym. Jest to ‘część autonomicznego układu nerwowego, leżąca w piersiowo-lędźwiowym odcinku rdzenia kręgowego, unerwiająca narządy wewnętrzne i wywierająca w ten sposób efekt pobudzający, np. przyspieszenie czynności serca i ruchy oddechowe’ (wsjp.pl).
Język angielski jest nieco osamotniony w nazywaniu niewidzialnego atramentu dosłownie invisible ink. Sporo europejskich języków, tak jak język polski, stosuje w tym celu przymiotnik sympatyczny, np. sympathetische Tinte (język niemiecki), l’encre sympathique (język francuski), симпатические чернила (język rosyjski).

Inka Kotlarska

Jak odmienić euro, Zbyszko, Ronaldo, Duda?

Szanowni Państwo,
obserwuję polityków, urzędników, uczonych, dziennikarzy, lekarzy, sportowców, komentatorów. Bywa, że zaciskam ręce, gdy oni wymądrzają się. Po polskiemu. Czasem, będąc w towarzystwie, “nie chcem, ale muszem” zwrócić uwagę błądzącemu. Zazwyczaj moi znajomi powiadają, że nie mam racji, bo tak też mówią w telewizji, piszą w gazecie itd. Może opinia Państwa jako specjalistów zostanie uznana za kompetentną, słuszną, do stosowania na co dzień. Oto wybrane pytania:
1. Czy słusznie Polacy nie odmieniają nazwy waluty unijnej? Mówią:1 euro, 2 euro… A czy nie powinno być: 1 euro, 2 eura, 5 eurów, trzema eurami?
2. Zbyszko Piwoński to były wojewoda, poseł i senator. Jego imię często nie jest odmieniane. Czy to właściwa forma: Zbyszka Piwońskiego, Zbyszkowi Piwońskiemu?
3. Która forma jest poprawna: rodzina Christana Ronaldo, rodzina Christiana Ronaldy?
4. Jak się zwracać: witam państwo Duda czy witam państwo Dudów?

W słownikach języka polskiego wyraz euro jest nieodmienny.

Imię Zbyszko odmienia się w następujący sposób:
M. Zbyszko
D. Zbyszka
C. Zbyszkowi
B. Zbyszka
N. Zbyszkiem
Msc. Zbyszku
W. Zbyszku.

Język portugalski przynależy do grupy języków romańskich. Tego rodzaju nazwiska są nieodmienne, jeśli kończą się na – o, – oi, -au, -ou. Ronaldo jest przykładem zastosowania tej reguły.

Nazwiska zakończone w mianowniku liczby pojedynczej na spółgłoskę oraz samogłoskę – a, -e, -o otrzymują w mianowniku liczby mnogiej końcówkę -owie i odmieniają się jak rzeczowniki pospolite męskoosobowe, np. Dudapaństwo Dudowie, witam państwa Dudów.

Monika Kaczor

Spójnik oraz

Szanowni Państwo, czy w poniższych zdaniach powinien być przecinek przed oraz, a jeśli tak – dlaczego?

1. Peterson był członkiem m.in. Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego (APA) i Amerykańskiego Towarzystwa Psychologów Chrześcijańskich, oraz laureatem Nagrody Narodowego Instytytu Zdrowia Psychicznego.

2. W latach 2000-2010 był profesorem biologii w Canius College, w Carnegie Mellon University w Seatle, na Uniwersytecie Massachuttes w Amhert, oraz profesorem chemii i fizyki w Instytucie Nauk Ścisłych na Uniwersytecie Luizjana.

3. Jedna z najwybitniejszych powieści XX wieku, oraz najsłynniejsza powieść na temat II wojny światowej.

Oraz jest spójnikiem współrzędnym łączącym wypowiedzenia łączne lub równorzędne części zdania. Nie stawia się przed nim przecinka.

Monika Kaczor

Banglać

Szanowni Państwo,

Mam zapytanie dotyczące słowa banglać. W ostatniej dyskusji mialem okazję spotkać się z komentarzem, iż jest to młodzieżowa naleciałość. Moi rozmówcy twierdzą, iż określenie „wszystko bangla” jest infantylne i nie przystoi w firmowej konwersacji. Stan mojej wiedzy faktycznie wskazuje, iż jest to określenie żartobliwe ale nie sądziłem, że to element slangu. Przynajmniej informacje, które znalazłem niegdyś w SJP/WSJP nie wskazywały na to. Czy mógłbym uzyskać trochę informacji na temat sformułowania „banglać” od Państwa? Czy jest to słowo, które przystoi „dorosłym” osobom czy też raczej świadczy o dość niskiej kulturze.

Tego czasownika nie notuje żaden słownik języka polskiego (w tym „Uniwersalny słownik języka polskiego”, red. S. Dubisz, Warszawa 2003). Jego znaczenie pojawia się w „Miejskim słowniku slangu” – https://www.miejski.pl/slowo-Banglać.
Słowo banglać nie jest wulgaryzmem, należy do języka potocznego.
W 2016 było zgłoszone w plebiscycie na Młodzieżowe słowo roku.
W dyskusjach publicznych (rozmowach oficjalnych) warto unikać słów z rejestru języka młodzieżowego, nieoficjalnego. Może to skutkować narażeniem się na brak znajomości zasad stosowności środków językowych, czyli zasad odnoszących się do celowego i właściwego doboru środków językowych w zależności od typu wypowiedzi, jej treści, intencji, ale też od sytuacji aktu mowy, typu kontaktu językowego.

Monika Kaczor