Jakiego rodzaju jest COVID-19?

Jakiego rodzaju jest COVID-19?

COVID-19 wzbudza emocje językowe. Nie jest to słowo, ale angielski akronim – CoronaVirus Disease – określający chorobę powodowaną koronawirusem.
Na stronie projektu „Słowa na czasie” dr Agnieszka Dryjańska pisze, że „jeśli choroba – po francusku la maladie – to powinniśmy używać rodzajnika żeńskiego la, postulują językoznawcy kanadyjscy, do czego także zachęca największy francuski autorytet w kwestiach językowych – Akademia Francuska”.
W języku niemieckim Covid nie występuje z rodzajnikiem. W tekstach spotyka się das Corona-Virus (rodzaj nijaki). Por.: https://www.infektionsschutz.de/coronavirus/
COVID 19Süddeutsche, nr 99, 30.4.-1./2.5.2021, str.35

W języku angielskim dease i virus są rodzaju niejakiego.

COVID - 19

Co ta COVID-19 spowodowała? (w znaczeniu choroba spowodowała)
Covid-19 – co o nim wiemy? (w znaczeniu wirusa)
Z powyższych przykładów wynika, że najlepsze i logiczne jest użycie rodzaju męskiego.
Na rodzaj męski COVID-19 wskazuje również zakończenie tego skrótowca. Zgodnie z zasadą skrótowce zakończone na spółgłoskę są rodzaju męskiego.

Monika Kaczor

Wyszczepić

Szanowni Państwo, czy wyraz wyszczepić (jak w zdaniu: Rząd powinien kupić jak najwięcej szczepionek i wyszczepić maksymalną liczbę ludzi.) jest poprawny?

Pojawienie się koronawirusa wyzwoliło kreatywność językową wśród użytkowników polszczyzny. Wyszczepić jest neologizmem, który może budzić wątpliwości językowe, także natury estetycznej czy etycznej.
Czasownik wyszczepić nie występuje w opracowaniach słownikowych. Pojawił się w przestrzeni publicznej w związku opracowaniem szczepionki przeciw wirusowi i ogłoszeniem przez Narodowy Program Szczepień harmonogramu szczepień.
Wyszczepić należy do rodziny wyrazów: szczepić, szczepionka, szczepienie, zaszczepić. Zastanawiać może przedrostek wy-. „Słownik języka polskiego” pod red. Witolda Doroszewskiego podaje, że przedrostek wy- tworzy czasowniki pochodne z nadaniem określonych odcieni znaczeniowych: ruch od wewnątrz na zewnątrz, od dołu ku górze (np. wychodzić, wyrastać, osiąganie celu), wyczerpanie zakresu czynności (np. wybłagać, wybudować, wysuszyć), osiąganie stanu zaspokojenia, przesytu, znużenia (np. wybiegać się, wycierpieć się). Wobec tego wyszczepić oznacza podać szczepieniu wszystkich, objąć szczepieniem każdego. Oddaje znaczenia czasowników szczepić i zaszczepić.
W oficjalnych komunikatach rządowych pojawiło się również określenie doszczepić – na oznaczenie uzupełnienia szczepienia.

Monika Kaczor

Zdalne nauczanie

W przekazach medialnych coraz częściej pojawia się stwierdzenie, że wyrażenie zdalne nauczanie ma znaczenie negatywne? Czy można prosić o wyjaśnienie, czemu zdalny konotuje skojarzenia z czymś negatywnym?

Wyraz zdalny w publikacjach słownikowych jest zdefiniowany jako:
zdalny – techn., zdalne sterowanie, kierowanie itp. ‘sterowanie, kierowanie różnego typu mechanizmami, urządzeniami, pojazdami z pewnej odległości za pośrednictwem aparatury mechanicznej, elektrycznej, radiowej itp.’ [Doroszewski 1968, t. 10, s. 956],
zdalny – techniczny ‘kierowany, sterowany z pewnej odległości za pomocą odpowiedniej aparatury elektronicznej, mechanicznej, radiowej itp.; zasilany energią na znaczną odległość za pośrednictwem odpowiedniej aparatury’ [Zgółkowa 2004, t. 49, s. 113],
‘taki, który jest kierowany, sterowany z pewnej odległości, za pośrednictwem aparatury elektrycznej, radiowej itp.’ [Dunaj 1996, 1350],
‘zdalne sterowanie urządzeniem odbywa się z daleka, za pomocą wysyłanych z jakiegoś miejsca sygnałów, np. radiowych’ [Bańko 2000, t. 2, s. 1311],
zdalny – techn. ‘taki, który jest przeprowadzany z pewnej odległości za pomocą aparatury’ [Dubisz 2003, t. 4, s. 940],
zdalny – 1. dostęp ‘odbywający się z użyciem aparatury, która umożliwia wykonywanie określonych czynności w sytuacji, w której wykonawca jest oddalony od miejsca i obiektu tych czynności’; 2. komputer, inform., ‘taki, który łączy się z jakimś urządzeniem albo systemem informatycznym za pośrednictwem sieci komputerowej’ [Żmigrodzki 2007].
Zdalny należy do słownictwa specjalistycznego. Wraz rozwojem pandemii nabrał cech wartości, co wynika z tego, że najczęściej był używany w kontekstach związanych z nowoczesnością, techniką, postępem. Wobec tego zyskał nacechowanie pozytywne.
Koronawirus wywołuje określone konsekwencje, które wpływają na aksjologizację wyrazu zdalny. Zmiana sposobu funkcjonowania biznesu, gospodarczych, transportu, uniwersytetów, służby zdrowia oraz nauczania spowodowała, że zdalny nabrał konotacji negatywnych. Zaczął się kojarzyć z trudnościami, kłopotami, utrudnieniami w tym także związanymi z nauczaniem. Stał się antonimem normalności i zwyczajności.

Monika Kaczor

Koronawirus czy koronowirus?

Szanowni Państwo, słyszałam dwie formy odnośnie do zjawiska, z którym się teraz zmagamy – koronowrus i koronawirus. Która forma jest poprawna?

Przyczynę pojawienia się tych dwu form - koronawirus i koronowirus można wyjaśnić na gruncie systemu gramatycznego. W polszczyźnie leksem koronawirus charakteryzuje się nietypową strukturą, ponieważ polskie złożenia powinny mieć między dwoma tematami słowotwórczymi morfem łączący -o-: koronowirus. Większość polskich wyrazów złożonych zawiera wrostek -o-. Forma koronawirus funkcjonuje w wyniku przeniesienia angielskiego terminu coronavirus na grunt polski. Wariant koronowirus dopuszcza się jako oboczność w stosunku do koronawirusa. Odnosi się on do ekonomii języka na gruncie fonetyki, tj. do prawa najmniejszego wysiłku. Forma z trzema głoskami o – koronowirus (koron- + wrostek -o- + wirus)” jest łatwiejsza do wymówienia, z uwagi na podobieństwo głosek i powstanie trzech sylab z [o].

Warto zauważy, że podoba sytuacja jest widoczna w wyrazach koronagraf i koronograf (ang. – coronagraph; koron- + -o- + graf; ‘przyrząd astronomiczny służący do obserwacji korony słonecznej poza momentami całkowitych zaćmień słońca’). Z obu form w obiegu upowszechnił się koronograf. To mogłoby wyjaśniać występowanie w polszczyźnie koronowirusa.

Na temat koronowirusa i koronawirusa w polszczyźnie pisze Agnieszka Cierpich-Kozieł w artykule Koronarzeczywistość – o nowych złożeniach z członem korona- w dobie pandemii Artykuł-Cierpich-Koziel.pdf (jezyk-polski.pl)

Monika Kaczor

Kuratorowanie

Czy wyraz kuratorowanie jest poprawny?
Kuratorowanie (kuratorować)
Takiego wyrazu nie rejestruje słownik języka polskiego.
Nie został w pytaniu podany kontekst użycia tego wyrazu, stąd o jego znaczeniu mogę wnioskować z: a) budowy słowotwórczej lub b) użycia w przestrzeni komunikacyjnej na określenie konkretnego zajęcia – znaczenie wtedy nie jest powiązane ze strukturą wyrazu.
a) w tej interpretacji wyraz może odnosić się do podstawy:
- rzeczownika kurator i oznacza być kuratorem, spełniać obowiązki kuratora - opiekować się, troszczyć się.
Jest poprawnie utworzony, zgodnie z systemem, ale w uzusie (użyciu społecznym) odbierany jest jako ciągle jeszcze jako niefortunny lub używany tylko w języku potocznym. Podobnie jak w przykładzie: dyrektorowanie.
Chociaż jest używany w kontekstach bycie kuratorem czegoś: kuratorowanie wystawy, miasta itd.
Wydaje się, że wystarczy osadzone w tradycji sformułowanie: kurator wystawy (ten, który gromadzi i aranżuje działa sztuki` itd.).
Chociaż w ślad za rozszerzonym znaczeniem czasownika kuratorować przypisuje mu się szersze znaczenie niż bycie kuratorem. Np. kuratorowanie miasta to czynność związana z planowaniem miasta.
Czasami jednak dochodzi do dziwacznych połączeń, jak np. kuratorowanie gier wideo na oznaczenie działań osoby, która zajmuje się wystawą poświęconą współczesnym projektom i kulturze gier wideo czy kuratorowanie tańca, cokolwiek to znaczy…
Nie jestem zwolenniczką użycia neologizmu kuratorowanie, kuratorować w takich kontekstach.
b) od wyrażenia angielskiego content curation `dobór treści`
W przestrzeni współczesnej komunikacji używa się określenia kurator treści (właśnie od sformułowania angielskiego) na rodzaj zajęcia, jakim jest przeszukiwanie i dobór treści z dużych ilości danych, treści istotnych z punktu widzenia danego tematu czy grupy osób i prezentowanie ich w klarownej formie.
W szkołach amerykańskich funkcjonuje jako termin: kuratorowanie treści, danych. W takim znaczeniu funkcjonuje jako termin i trudno zastąpić go wyrazem rodzimym.
Niepoprawne jest jednak, jeśli rozszerzy się jego znaczenie na wszelkiego typu dobory, np. kolekcjonowanie i kuratorowanie konfliktów itp.
Utworzony neologizm jest w tym przypadku zupełnie nieuzasadniony.

Marzanna Uździcka

Aż czy dopóki nie?

Która konstrukcja jest poprawna?

a) Będziesz siedzieć w kącie, aż nie przeprosisz.
b) Będziesz siedzieć w kącie, aż przeprosisz.
Do zadania pytania zainspirował mnie spór jutuberski: http://www.youtube.com/watch?v=EqIIFCWWxAg&t=13m54s

Komentarze językoznawców są w sprawie powyższych przykładów jednoznaczne. Informację na ten temat można znaleźć w Słowniku poprawnej polszczyzny przy haśle aż oraz w publikacjach internetowych poradni językowych (PWN, UŁ). Jedyną poprawą formą jest podana tu jako druga, czyli ta, która nie zawiera partykuły nie po spójniku aż. Rozbudowana forma (z połączeniem aż nie) jest interpretowana jako kontaminacja dwóch poprawnych sposobów wyrażenia tej samej sytuacji 1) przez spójnik oraz 2) przez połączenie spójnika dopóki z partykułą nie:
1) Będziesz siedzieć w kącie, aż przeprosisz.
2) Będziesz siedzieć w kącie, dopóki nie przeprosisz.
Trzeba jednak wspomnieć o tym, że w języku można zaobserwować wiele nielogiczności i form niepoprawnych, powstających w wyniku analogii, pomyłek czy mód językowych. Większość z nich spotykamy incydentalnie jako twory indywidualne, ale niektóre pojawiają się częściej i w wyniku powszechnego użycia mogą się zadomowić w języku na dłużej. W przypadku przywołanej tu konstrukcji pomimo jasnego stanowiska językoznawców wersję niepoprawną spotyka się całkiem często, a potwierdzeniem tego jest nie tylko bezpośrednie odwołanie autora do źródła internetowego, ale także wielokrotne poświadczenia w źródłach literackich i prasowych włączonych do Narodowego Korpusu Języka Polskiego. Przykłady pochodzą choćby od Jana Dobraczyńskiego, Ireneusza Iredyńskiego czy choćby Karola Wojtyły. Zapis błędnej konstrukcji znajduje się także w Biblii Tysiąclecia.

Piotr Kładoczny

Zagadki frazeologiczne

Szanowni Państwo, w jednym z programów rozrywkowych pojawiły się następujące związki wyrazowe: jowiszowe oblicze, wzrok Meduzy, marsowe oblicze, stentorowy głos, wyglądać jak Dawid przy Goliacie. Ponieważ wyjaśnienia przez prowadzącego niektórych z nich budzą moje wątpliwości, chciałbym prosić o podanie ich znaczenia.

Znaczenie podanych związków wyrazowych można by było wyjaśnić następująco:
jowiszowe oblicze – groźny, surowy lub dostojny nieprzenikniony wyraz twarzy,
wzrok Meduzy – nieprzyjemne, przenikliwe, paraliżujące spojrzenie,
marsowe oblicze – groźny, ponury wyraz twarzy, zmarszczone czoło jako znak wrogości lub niezadowolenia,
stentorowy głos – głos bardzo silny, donośny,
wyglądać jak Dawid przy Goliacie – być małym, mieć niewielkie rozmiary, być niskiego wzrostu, być wątłej budowy ciała.

Monika Kaczor

Krajowy Rejestr czy Krajowy rejestr?

Szanowni Państwo, Krajowy Rejestr czy Krajowy rejestr? Chodzi o wykaz odmian zalecanych do uprawy (http://www.coboru.pl/Polska/Rejestr/rejestr_KR.aspx). Czy wzorować się na takich instytucjach jak: Krajowy Rejestr Długów, Krajowy Rejestr Urzędowy Podziału Terytorialnego Kraju, Krajowy Rejestr Sądowy?

Obowiązuje zasada, która mówi, że nazwy indywidualne (jednostkowe) urzędów, władz, instytucji, szkół, organizacji, towarzystw, nazw zespołów muzycznych, artystycznych i sportowych są zapisywane wielką literą.
Jeżeli nazwa, o którą Pan pyta, została użyta w kontekście nazwy własnej, a z załączonego tekstu (https://coboru.gov.pl/Polska/Rejestr/rejestr_KR.aspx) wynika, że tak właśnie jest, obowiązuje powyższa reguła.
Rejestr krajowy traktowany jako nazwa pospolita będzie zapisany małą literą.

Monika Kaczor

Białe kłamstwo

Szanowna Poradnio, jakie jest znaczenie „białego kłamstwa”?

Obserwując wypowiedzi w przekazach medialnych, można stwierdzić, że użytkownicy języka identyfikują białe kłamstwo z kłamstwem niewielkim, nieważnym, nieszkodliwym, rzadko koniecznym. Pewne zachowania społeczne, które z definicji są kłamstwem, zostały uznane za konieczne, słuszne, by usprawiedliwić ich wykorzystanie. Po białe kłamstwo sięga się, by służyć innym, nie – sobie. Będzie to jednak zawsze zachowanie moralnie dwuznaczne, naruszające kanony etyczne, wprowadzające czynnik relatywizacyjny.
W artykule Białe kłamstwo – narzędzie komunikacji społecznej („Poznańskie Spotkania Językoznawcze”, 2012 (wydany w 2013), t. 24, s. 35-45. Po. także M. Cichocki, Znaczenie i funkcje kłamstwa w komunikacji interpersonalnej, „Kultura i Wartości”, 2017, nr 24, s. 23-44.) Eliza Grzelak pisze, że jest ono „wpisane w konwencję społeczną, uznane za normatywne lub przynajmniej uzualnym zachowaniem komunikacyjnym, którego normatywność lub uzualność opiera się na założeniu, że jest to przekaz korzystny dla innych, nie dla nadawcy”.
Obecnie do kłamstw koniecznych, usankcjonowanych prawem zwyczajowym, wspólnotowym, kościelnym, świeckim, zalicza się wybrane kłamstwa medyczne, prawne oraz najmniej akceptowane – kłamstwa kościelne. Wszystkie jednak budzą wątpliwości etyczne i wymuszają na uczestnikach komunikacji indywidualne świadome wybory moralne.

Monika Kaczor

Epidemiczny czy epidemiologiczny?

Czy przymiotniki epidemiczny i epidemiologiczny można używać zamiennie? Inaczej mówiąc, czy ich znaczenie jest tożsame?

Epidemiczny – to przymiotnik od rzeczownika epidemia w znaczeniu ‘związany z epidemią’, czyli ‘częstym występowaniem czegoś’ (jeśli mowa o wzroście epidemicznym, np. narkomanii) lub ‘dużą liczbą zachorowań’ (jeśli mowa np. o grypie lub o szpitalu). Oznacza to, że gdy mówimy o zachorowaniach, chorych ludziach (łańcuch epidemiczny), czasach epidemii, stanach czy zagrożeniach związanych z epidemią (stan zagrożenia epidemicznego, stan epidemiczny) powinniśmy używać tego właśnie przymiotnika.
Epidemiologiczny – to natomiast przymiotnik od rzeczownika epidemiologia, która oznacza ‘dział medycyny zajmujący się czynnikami powodującymi masowe rozprzestrzenianie się chorób oraz sposobami zapobiegania temu procesowi’. Odnosi się on bezpośrednio do działu nauki zajmującej się epidemią, ale jest także związany ze służbami, których zadaniem jest przeciwdziałanie epidemii. Konsekwencją tego są połączenia typu stacja sanitarno-epidemiologiczna, wywiad epidemiologiczny czy nadzór epidemiologiczny. Przymiotnikiem tym należy więc charakteryzować jedną z nauk medycznych oraz rozmaite działania ograniczające epidemię.
Dziś używa się zarówno przymiotnika epidemiczny, jak i epidemiologiczny, a ich znaczenie choć w szczegółach się różni, to związany jest z tym samym zagadnieniem, którym jest epidemia. Na ten temat wypowiadają się różni ludzie, w tym medycy, politycy, specjaliści różnych dziedzin, a także zwykli ludzie, stąd nie dziwi, że padają różne określenia. Trzeba przyznać, że zamiana owych przymiotników nie wpływa na zrozumienie przekazywanej informacji i nie powoduje powstawania pomyłek. Jest to dowód bliskości znaczeń owych przymiotników, a zarazem potwierdzenie, że różnica między nimi tkwi przede wszystkim w innych zakresach podstawowych znaczeń. Można nawet powiedzieć, że w pewnym uproszczeniu oba te przymiotniki są tożsame, bo odnoszą się bezpośrednio lub pośrednio do epidemii. Przypuszczam, że wiele osób używa ich zamiennie, nie zważając na niuanse znaczenia, tak jak czasem pomyłkowo bywają używane przymiotniki dziecięcy i dziecinny, które powinny być od siebie odróżniane.

Piotr Kładoczny