Morowa dziewczyna czy dziewczyna morowa?

Morowa dziewczyna czy dziewczyna morowa?

Morowa dziewczyna to taka do tańca i do różańca, taka, że można z nią konie kraść, równa babka.W pieśni powstańczej śpiewamy: Czuwaj wiaro i wytężaj słuch, pręż swój młody duch jak stal! Każdy chłopaczek chce być ranny… sanitariuszki – morowe panny, i gdy cię kula trafi jaka, poprosisz pannę – da ci buziaka – hej!

Natomiast dziewczyna morowa to zupełnie inna bajka … Dziewica morowa, zwana dziewicą moru, to personifikacja śmierci, zarazy, przede wszystkim dżumy. W literaturze przedstawiana jest jako wysmukłe dziewczę, ubrane w białe szaty, dzierżące jako atrybut zakrwawioną chustę. Taki opis znajdziemy w „Panu Tadeuszu” Adama Mickiewicza (Księga VIII – Zajazd):
„… a strażnicy botu
Widzieli jak przez smętarz szła dziewica moru,
Która wznosi się czołem nad najwyższe drzewa,
A w lewem ręku chustką zakrwawioną powiewa”.

Monika Kaczor

Gruszki na wierzbie

Skąd gruszki na wierzbie?

Mówimy gruszki na wierzbie, gdy mamy na myśli coś korzystnego i pożądanego, ale naszym zdaniem niemożliwego do osiągnięcia, niedającego się zrealizować.
Gruszkami na wierzbie były nazywane owoce gruszy wierzbolistnej – niewielkie, zielone, niesmaczne i niejadalne, ale apatycznie wyglądające i przypominające kształtem małe gruszki. Grusza wierzbolistna jest gruszą, ale nie owocową, tylko ozdobną. Uprawiana jest w ogrodach od końca XVIII w. Szczepi się ją na pniach gruszy pospolitej, ale wyglądam bardziej przypomina wierzbę: długie, wąskie listeczki są srebrzyste i podobne do wierzbowych (stąd przymiotnik w nazwie gatunkowej).

Monika Kaczor

Caca

Czy słowo caca jest poprawne?

Caca mówiły nasz prababcie i praprababcie. Nasz babcie mówią cacy, chcąc pochwalić swoje wnuczki i wnuki. To słowo z języka dzieci okazało się użyteczne i dało podstawę wielu nowym wyrazom w różnych postaciach fonetycznych: cacany ‘ładny, grzeczny, miły’, cacko – ‘zabawka dziecinna’, delikatny filigranowy, ozdobny przedmiot’, cackać się (cacać się, ciaciać się, ciaćkać się, ceckać się) ‘postępować zbyt ostrożnie’, ‘poświęcać zbyt wiele czasu na coś’, cacanka – dziś już tylko jako jeden z członów obiecanek cacanek, dawniej w znaczeniu ‘rzecz miła, przyjemna, a jeszcze dawniej ‘pieszczoty, umizgi, przymilania’.

Monika Kaczor

Ubierać czy wkładać?

Proszę o wyjaśnienie, kiedy stosować czasownik ubierać a kiedy wkładać?

Ubierać to nie znaczy ‘wkładać, zakładać, nakładać coś’. Ubierać to znaczy ‘wkładać na kogoś ubranie’. Ubieramy kogoś w coś, czyli np. ubieramy przedszkolaki w kurtki. Z kolei poszczególne części garderoby albo wkładamy, albo nakładamy, albo zakładamy. Można też ubierać się w to czy w tamto. Dlatego nie można powiedzieć ubieramy sweter, ubieramy buty.
Jedyną rzeczą jaką ubieramy jest choinka, przystrajając ją bombkami, tak też ubieramy siebie lub kogoś, wkładają kolejne części ubrania. Ubieramy choinkę, a nie ubieramy bombki – i podobnie ubieramy siebie lub kogoś, a nie ubieramy sweter.

Monika Kaczor

Co i rusz czy co rusz?

Czy można mówić co i rusz?

Poprawnie mówmy i piszemy co rusz. Słowo rusz w tym połączeniu to forma 2. os. lp. trybu rozkazującego czasownika ruszyć. Co rusz to ‘wciąż, ciągle, nieustannie, co chwila’. Starsze słowniki przestrzegają przed klasyfikowaną jako niepoprawną postacią co i rusz. Spójnik i nie ma w tym połączeniu racji bytu – jest niepotrzebny, nie ma uzasadnienia. Ale jego uzasadnieniem okazał się uzus. Często powtarzany błąd przeniknął nie tylko do polszczyzny potocznej, a także do polszczyzny tekstów literackich, do literatury pięknej. Stąd najnowsze słowniki notują jako oboczne również połączenie – co i rusz.

Monika Kaczor

Raczek nieboraczek

Co znaczy nieboraczek?

Nieborak to ‘ten, kto nie daje rady borykać się z losem’.
Słowo nieborak – zdrobniale – nieboraczek – współcześnie mające znaczenie ‘biedaczyna, nieszczęśnik’ pochodzi od czasownika (nie) zmagać się z czymś, (nie) mocować się, (nie) walczyć.
Nieborak to ktoś, kto nie zmaga się, nie walczy (bo nie ma siły), a więc ‘ktoś słaby, bezsilny’.
Zaskakujące jest to, że konotacje „bezsiły” nieboraka wyzwalają wśród użytkowników polszczyzny emocje pozytywne. O nieboraku mówi się ze współczuciem (to ktoś zasługujący na litość, ktoś, kogo żałujemy), a nie z pogardą.
Nieborak nie jest synonimem słabeusza, cherlaka.
W dziecięcym wierszyku raczek nieboraczek dobrze się rymuje i dobrze się kojarzy – takie małe biedactwo.

Monika Kaczor

Jaka jest etymologia słowa żyto?

Pierwotne znaczenie słowa żyto oznaczało ‘to, co daje życie’.
Żyto pochodzi od czasownika życie i pierwotnie oznaczał ’to, co sprawia, że można żyć; to, co daje życie; to, co służy do utrzymania życia’, a więc ogólnie ‘pożywienie’.
Słowo żyto jest obecne we wszystkich językach słowiańskich. Jego znaczenie przekształciło się stopniowo z najogólniejszego ‘to, co daje życie’ w mniej ogólne ‘pożywienie’, a następnie w bardziej szczegółowe ‘plony’ albo ‘zboże’. Nasiona zbóż to podstawowy pokarm wszystkich Słowian. W zależności od tego, jaki gatunek zboża był głównym lub wyłącznym gatunkiem uprawianym na danym obszarze, słowo żyto zaczęło oznaczać proso, kukurydzę, pszenicę lub żyto.

Monika Kaczor

Nie ujdzie ci to płazem! Dlaczego akurat płazem?!

Nie ujdzie ci to płazem! Dlaczego akurat płazem?!

Płaz nie ma nic wspólnego z przykrymi konsekwencjami naszych czynów. W powyższym powiedzeniu nie chodzi o płaza, tylko o płaz, czyli o ‘boczną, gładką stronę klingi’ (np. szabli), dawniej także uderzenie bokiem klingi’. Stąd też powiedzenie ujść płazem (dawniej też pójść płazem) ‘uniknąć kary, nie zostać ukaranym’: Podczas nauki szermierki uczeń nie raz i nie dwa obrywał płazem szabli od nauczyciela, który nie chciał go przecież zranić, ale w czasie prawdziwej potyczki z przeciwnikiem na takie „ujście płazem” nie można było już liczyć.

Monika Kaczor

Kolejkowanie przed koncertem

8 kwietnia 2024 r. zakończyła się trasa MEMENTO MORI brytyjskiego zespołu Depeche Mode. Trasa, która obfitowała nie tylko w doznania estetyczne, ale także językowe. Zasłyszane kolejkowanie, gdyż o tym sformułowaniu mowa, to nic innego, jak oczekiwanie w kolejce na wpuszczenie uczestników koncertu na halę koncertową czy stadion. Kolejkuje się po to, by zdobyć jak najlepsze miejsca stojące na płycie stadionu lub hali, czyli przy barierkach lub jak najbliżej sceny. W zależności od determinacji fanów określonego artysty, kolejkowanie może rozpocząć się nawet dni przed koncertem i trwać 24 godziny na dobę w różnych warunkach atmosferycznych (udokumentowane są namioty). Osoby, które kolejkują prowadzą rejestr nazwisk w zeszytach, przypisują sobie numerki, a nawet pełnią dyżury, by nikt nie wcisnął się w kolejkę. Jak twierdzą kolejkowicze, kolejkowanie to nie tylko stanie w niekiedy kilkudniowej kolejce, by zdobyć wymarzone miejsce na koncercie. To także wielogodzinne rozmowy, zawieranie znajomości i wspólne biesiady. Dla wielu fanów różnych artystów kolejkowanie staje się koncertowym rytuałem.

Numerki (Fot. arch. prywatne)

Kolejkowanie (ATLAS ARENA, Facebook )

Kolejkowanie (ATLAS ARENA, Facebook )

Słowotwórczo rzecz ujmując, kolejkowanie można zaliczyć do kategorii słowotwórczej transpozycyjnej pn. nazwa czynności (NOMINA ACTIONIS) o wartości kategorialnej ‘wykonywanie czynności’. Nazwy te ujmują abstrakcyjnie czynności, które „w formach czasownikowych werbalnych odniesione są zawsze do jakiegoś konkretnego przedmiotu” (Grzegorczykowa 1984, s. 31).   Jak dodaje Renata Grzegorczykowa, wśród nich wyróżnia się nazwy kategorialne, tzw. substantiva verbalia tworzone regularnie od prawie każdego czasownika sufiksami: -nie, -enie, cie, np. malować – malowanie. Wielki słownik języka polskiego nie notuje czasownika kolejkować oraz wyrazu pochodnego: kolejkowanie,  notuje za to wyrazy kolejkowicz / kolejkowiczka (przed sklepem lub na liście oczekujących). Połączenia z leksemem kolejka, które można znaleźć w WSJP to: kolejka stoi, ustawia się, wcisnąć, wepchnąć się w kolejkę, czekać, oczekiwać w kolejce. Zatem kolejkować, kolejkowanie  da się zaliczyć do neologizmów słowotwórczych determinowanych kontekstowo.
Oto efekty kolejkowania, czyli zdjęcia ukazujące artystę z bliska:

Martin L. Gore (Depeche Mode, Łódź, 27.02.2024)  Fot. Krzysztof Koreń

Dave Gahan (Depeche Mode, Łódź, 27.02.2024) Fot. Krzysztof Koreń

Poniżej filmiki, które obrazują tę – nie tylko – językową ciekawostkę:
Depeche Mode: https://www.facebook.com/reel/2102049953521311
Niall Horan: https://www.facebook.com/reel/1075769843719633

PS O sformułowaniu kolejkowanie w nieco innym ujęciu można przeczytać tutaj: Kolejkowanie, poezjowanie – Obcy język polski (obcyjezykpolski.pl). Notuje je także WIKIPEDIA w znaczeniu informatycznym (Kolejkowanie – Wikipedia, wolna encyklopedia).

Wykorzystana literatura:
Grzegorczykowa R., Zarys słowotwórstwa polskiego. Słowotwórstwo opisowe, Warszawa 1984.
Malinowski M., Kolejkowanie, poezjowanie (Kolejkowanie, poezjowanie – Obcy język polski (obcyjezykpolski.pl) dostęp: 14.04.2024
Wielki słownik języka polskiego: Wielki słownik języka polskiego PAN (WSJP PAN) dostęp: 14.04.2024
Wikipedia: Kolejkowanie – Wikipedia, wolna encyklopedia dostęp: 14.04.2024

Urszula Majdańska-Wachowicz

Majorczyni, poruczniczka, czyli o feminatywach

Ostatnio na zajęciach omawialiśmy kwestię stosowania feminatywów w języku polskim oraz kwestię inkluzyjności języka. Poruszony został problem zawodów, które mogą być problematyczne dla klasycznego odbiorcy języka użytkowego, np. dość szczególna wydaje się nazwa zawodu kobiety pracującej na stanowisku pilota samolotu, albo kapitana. Gdyby uwzględnić płeć, forma brzmiałaby następująco: pilotka, kapitanka, jeżeli dobrze myślę. Pilotka jest jednak również czapką i tu konotacje są, wydaje mi się, dość automatyczne. Jak wygląda sprawa w kwestii stopni wojskowych, np. major (majorczyni…?) i porucznik (poruczniczka?)…

Stosowanie feminatywów to kwestia dyskutowana przez użytkowników języka polskiego od długich dekad. Jako jej aktywna uczestniczka – wsłuchująca się w różne argumenty i śledząca aktualne tendencje w uzusie – podzielam pogląd, że w polszczyźnie potrzebna jest większa symetria rodzajowa, czyli względna równowaga między formami męskimi a żeńskimi. Pogląd ten został wyrażony w stanowisku Rady Języka Polskiego przy Prezydium PAN 25 listopada 2019 r.
Zaznacza się w nim jednocześnie, że nikt nie powinien narzucać innym używania form żeńskich, choć przywołana przez Panią idea języka inkluzywnego polega na wykorzystaniu jego potencjału równościowego w komunikacji. Jeśli więc chcemy się stosować do jego reguł, to nie powinniśmy unikać feminatywów, ponieważ może to być uznane za przejaw dyskryminowania kobiet poprzez brak zapewnienia widoczności w języku.
Jeśli chodzi o przytaczane formy żeńskie, to jedne z nich już istnieją w polszczyźnie, inne można łatwo utworzyć. Nie ma żadnych systemowych przeciwskazań do konstruowania żeńskich nazw stopni wojskowych. Najprościej zrobić to z pomocą przyrostka -ka, który jest obecnie najbardziej produktywny w tej grupie, a więc: kapitan – kapitanka, major – majorka, porucznik – poruczniczka. Możliwe jest oczywiście stosowanie innych przyrostków, ale powinno to mieć dodatkowe uzasadnienie. Przykładem może być wykuwanie się formy żeńskiej od wyrazu poseł w okresie międzywojennym, gdy w parlamencie Rzeczpospolitej Polskiej po raz pierwszy pojawiły się kobiety. Zaistniała wówczas potrzeba nazwania ich zgodnie z płcią. Opcje były różne: poseł-ka, pośl-ica, ale propozycje te brzmiały niepoważnie lub wręcz ośmieszająco. W dbałości o estetykę wybrano mniej systemowe rozwiązanie posł-anka, a nowa nazwa żeńska przyjęła się w uzusie.
Odpowiadając na wątpliwości dotyczące skojarzeń feminatywów z istniejącymi w zasobie polszczyzny równobrzmiącymi wyrazami, można zacytować wymienione wcześniej stanowisko Rady Języka Polskiego:
„Większość argumentów przeciw tworzeniu nazw żeńskich jest pozbawiona podstaw. Jednakowe brzmienie nazw żeńskich i innych wyrazów, np. pilotka jako kobieta i jako czapka, nie jest bardziej kłopotliwe niż np. zbieżność brzmień rzeczowników pilot ‘osoba’ i pilot ‘urządzenie sterujące’. Trudne zbitki spółgłoskowe, np. w słowie chirurżka, nie muszą przeszkadzać tym, którzy wypowiadają bez oporu słowa zmarszczka czy bezwzględny (5 spółgłosek). Nie powinna też przeszkadzać wieloznaczność przyrostka -ka jako żeńskiego z jednej strony, a z drugiej zdrabniającego, tworzącego nazwy czynności czy narzędzi, ponieważ polskie przyrostki są z zasady wielofunkcyjne”.
Wydaje się, że opór przed tworzeniem i stosowaniem form żeńskich nie jest problemem językowym lecz społecznym. Badania opinii pokazują, że formy męskie są uznawane (także przez kobiety) za bardziej neutralne lub nawet prestiżowe niż formy żeńskie, z drugiej jednak strony – najnowszy sondaż przeprowadzony z okazji Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego udowadnia, że im częściej feminatywy pojawiają się w użyciu publicznym, tym większa jest dla nich akceptacja wśród użytkowników polszczyzny.
Zachęcam do zapoznania się ze szczegółami badania pod adresem: https://rjp.pan.pl/images/stories/sonda%C5%BC_dzie%C5%84_j%C4%99zyka_ojczystego.pdf

Magdalena Steciąg