Gruszki na wierzbie

Skąd gruszki na wierzbie?

Mówimy gruszki na wierzbie, gdy mamy na myśli coś korzystnego i pożądanego, ale naszym zdaniem niemożliwego do osiągnięcia, niedającego się zrealizować.
Gruszkami na wierzbie były nazywane owoce gruszy wierzbolistnej – niewielkie, zielone, niesmaczne i niejadalne, ale apatycznie wyglądające i przypominające kształtem małe gruszki. Grusza wierzbolistna jest gruszą, ale nie owocową, tylko ozdobną. Uprawiana jest w ogrodach od końca XVIII w. Szczepi się ją na pniach gruszy pospolitej, ale wyglądam bardziej przypomina wierzbę: długie, wąskie listeczki są srebrzyste i podobne do wierzbowych (stąd przymiotnik w nazwie gatunkowej).

Monika Kaczor

Nie ujdzie ci to płazem! Dlaczego akurat płazem?!

Nie ujdzie ci to płazem! Dlaczego akurat płazem?!

Płaz nie ma nic wspólnego z przykrymi konsekwencjami naszych czynów. W powyższym powiedzeniu nie chodzi o płaza, tylko o płaz, czyli o ‘boczną, gładką stronę klingi’ (np. szabli), dawniej także uderzenie bokiem klingi’. Stąd też powiedzenie ujść płazem (dawniej też pójść płazem) ‘uniknąć kary, nie zostać ukaranym’: Podczas nauki szermierki uczeń nie raz i nie dwa obrywał płazem szabli od nauczyciela, który nie chciał go przecież zranić, ale w czasie prawdziwej potyczki z przeciwnikiem na takie „ujście płazem” nie można było już liczyć.

Monika Kaczor

Białogłowa

Jakie jest pochodzenie słowa białogłowa?

Pierwszy zapis formy białogłowa pochodzi z 1566 r. Szczyt popularności tego określenia przypada na II połowę XVI w. Potem zaczyna być coraz rzadziej używane, a po XVIII w. wychodzi z użycia.
Nie jest to słowo wyłącznie polskie – w różnych wersjach, także w postaci derywatów, występuje również w innych językach i dialektach słowiańskich. Słowo białogłowa najprawdopodobniej oznaczało najpierw młodą mężatkę (tak jest do dziś w niektórych dialektach języka rosyjskiego). Nawiązuje do obrzędu weselnego – oczepin, podczas których wianek panny młodej jest zamieniany na czepiec, szyty z białego płótna, ozdobiony i haftowany, będący atrybutem mężatki.
Możliwe, że słowo białogłowa jako zamiennik słowa żona, niewiasta rozprzestrzeniło się pod wpływem przesądu, którego ilustracją jest powiedzenie „Nie wywołuj wilka z lasu” – ponoć dawniej obecność kobiety na polowaniu przenosiła pecha, podobnie jak samo wspomnienia o kobiecie, dlatego myśliwi używali omownego słowa białogłowa zamiast jednoznacznie wskazującego niewiasta.
Ale możliwe, że to tylko złośliwa plotka …

Monika Kaczor

A bodaj cię diabli…!

Proszę o wyjaśnienie słowa bodaj w powiedzeniu A bodaj cię diabli …!

Słowo bodaj to spójnik o znaczeniu ‘chociażby’ lub partykuła, która może mieć trzy znaczenia: ‘chyba, prawdopodobnie’ (Było to bodaj w czwartek.), ‘przynajmniej’ (To pożycz bodaj dwie dychy, przecież oddam.) lub ‘oby, niech’. W ostatnim znaczeniu bodaj jest partykułą rozpoczynającą zdanie wyrażające życzenie – ale najczęściej życzenie negatywne, mające archaiczną postać zaklęcia: Bodaj to cholera wzięła! Bodaj to wszyscy diabli wzięli!
Wyrzekając albo złorzecząc komuś, chyba nie zdajemy sobie sprawy, że bodaj – mające dawniej postać bodgaj – pochodzi od połączenia „Bóg daj”, czyli ‘Niech Bóg da”, a więc wyrażenia o znaczeniu i konotacjach całkowicie przeciwstawnych, pozytywnych, dobrze życzących.

Monika Kaczor

Czy raczkowanie ma związek z rakiem?

Czy raczkować ma związek z rakiem?

Raczkować wcale nie oznacza ‘chodzić do tyłu’, tylko ‘poruszać się jednocześnie na rękach i kolanach’. Rak chodzi wspak – z rakowym sposobem poruszania się kojarzy się chodzenie do tyłu, wycofywanie się.
W danej polszczyźnie istniało wiele sformułowań pochodzących od rzeczownika rak, które wskazywały na sposób poruszania się, ale niekoniecznie oznaczały ‚poruszanie się tyłem (do tyłu)’. Np.: Iść, posuwać się rakiem (raczkiem) – ‘poruszać się na czworakach’; iść, posuwać się pełznąć na raku (na rakach, na raczku, na raczkach, po raku, po raczku) – ‘powoli, na czworakach, tyłem’.
Rakowi przypisywano nie tylko właściwości poruszania się tyłem, ale także cechę powolności. Od chodzenia raczkiem, na raczkach, po raczku pochodzi raczkowanie.
Dawniej rak był określeniem bobasa (podobnie jak dziś mówimy o małym dziecku). Co zatem robi rak? Raczkuje.

Warto wspomnieć również o rakach w znaczeniu ‚umocowań z kolcami na butach turystycznych’, które umożliwiają dobrą przyczepność do terenu. W tej nazwie jest analogia do odnóży raka, dzięki którym stabilnie przymocowuje się do podłoża.

Monika Kaczor

Rok i sześć niedziel

Co oznacza powiedzenie rok i sześć niedziel?

Mówimy, że coś trwało, trwa lub będzie trwać rok i sześć niedziel, kiedy chcemy zaznaczyć, że ogromnie się coś przeciąga i zajmuje bardzo dużo czasu, a mogłoby trwać znacznie krócej. Nie używamy tego powiedzenia w pozytywnym kontekście, gdy oczekiwanie jest przyjemne lub jesteśmy zadowoleni z tego, że coś trwa długo.
Można zadać pytanie, skąd powiedzeniu pojawiło się sześć niedziel? Samo użycie słowa rok nie dziwi, wiemy, że to dość długo. W dawnych czasach rok i sześć niedziel, czyli rok i sześć tygodni, trwała żałoba po zmarłej osobie z najbliżej rodziny.

Monika Kaczor

Obejdzie się psie wesele bez marcepanów

Jakie jest znaczenie przysłowia Obejdzie się psie wesele bez marcepanów?


Dziś już nie jest używane to przysłowie, które funkcjonowało w znaczeniu ‘wystarczy tak, jak jest; i bez tego będzie dobrze’.
Marcepan jest internacjonalizmem, występuje pod podobną postacią w innych językach. Dawna postać tego rzeczownika marcypan lepiej niż obecna ukazuje późnołaciński źródłosłów: Marci panis, dosłownie ‘Chleb św. Marka”.
Nazwa marcepan wywodzi się również od weneckiego słowa matapan, będącego określeniem monety z wizerunkiem siedzącego Chrystusa. W tym wypadku znaczenie ‘specjał kulinarny’ (o przysmakach) byłoby pochodne od znaczenia ‘przedmiot dużej wartości’ (o monetach).
W polszczyźnie marcepan ‘masa z migdałów zmielonych z cukrem lub wyrób z tej masy’ to słowo znane od początków XVI w. Wówczas również forma liczby mnogiej marcepany funkcjonowała jako synonim przysmaków, specjałów, rarytasów. W tym znaczeniu marcepan funkcjonuje we wspomnianym przysłowiu.

Monika Kaczor

Zagiąć parol

Szukam wyjaśnienia określenia zagiąć parol. Czy mogliby Państwo wytłumaczyć sens powiedzenia.

Zagiąć parol pierwotnie było określeniem karcianym: kiedy stawiano na kartę – a ta wygrywała – i stawiano na nią po raz drugi, podwajając stawkę, zaginano jej róg. Oznaczyć w ten sposób kartę to właśnie zagiąć parol. W dosłownym znaczeniu ‘uparcie stawiać na tę samą kartę’ do przenośnego, a dziś żywego ‘uwziąć się na kogoś’.
Parol jest zapożyczeniem z języka francuskiego: parole to ‘słowo, głos, mowa, tekst’, parole d’honneur to ‘słowo honoru’. Trudno wyjaśnić, w jaki sposób francuskie parole przekształciło się w polski frazeologizm oznaczający ‘powziąć wobec kogoś stanowczy zamiar, uwziąć się na kogoś’.
Dawniej używano również samego słowa parol na oznaczenie obstawianej karty, której zaginano róg. Parol oznaczał słowo honoru, którym się ręczyło, że w razie przegranej będzie się wypłacalnym. To znaczenie nawiązuje bezpośrednio do francuskiego źródłosłowu.

Monika Kaczor

W każdym kątku po dzieciątku

Szanowni Państwo, co wyraża powiedzenie „W każdym kątku po dzieciątku”?

Dawniej to powiedzenie było jednym z zasadniczych elementów życzeń świątecznych i noworocznych. Czasami miało rozwinięcie w postaci członu z liczebnikiem, zwiększającym liczbę „życzonych” dzieci, np.: W każdym kątku po dzieciątku, a na piecu troje; W każdym kątku po dzieciątku, a przy piecu pięć; W każdym kątku po dzieciątku, a za piecem sześć.
Uważano, że wielodzietność jest oznaką przychylności Bożej, jaką jest obdarowywana dana rodzina. Życzono więc narodzin kolejnych córek i synów, mówiąc: Niech Wam Bóg w dzieciach wynagrodzi. W ten sposób również dziękowano za przysługę czy okazaną pomoc. Były to życzenia wypowiadane nie z przymrużeniem oka, ale na poważnie i z dobroci serca.

Monika Kaczor

Wolne żarty

Na czym polega „wolność” w wyrażeniu „wolne żarty”?
Wyrażenia używa się do wyrażenia negatywnej oceny tego, co powiedziane wcześniej, a co mówiący uznaje za głupie/nieprawdziwe. Czy te żarty są wolne w sensie opóźnione, czy wolne w sensie wybrane/wymyślone w sposób dowolny* (bez sensu)?
*Prawnicy mówią, że sąd może „swobodnie oceniać dowody”, zastrzegając jednocześnie, że ta sądowa ocena nie może być „dowolna” (od czapy).

Przy ustalaniu etymologicznego znaczenia frazeologizmów trzeba zachować szczególną ostrożność. Często nie da się jednoznacznie ocenić, jaki był pierwotny sens powiedzenia, dlaczego zostało utworzone. Można się o tym przekonać, biorąc dowolnych kilka związków frazeologicznych. Z samego założenia znaczenie omawianych tu frazeologizmów nie jest sumą znaczeń poszczególnych słów zawartych w utrwalonym połączeniu. Z tego względu nie jest łatwo ocenić, jakie znaczenie zostało wykorzystane do budowy tego związku i jaki był tego główny cel. Na ten temat wypowiedział się m.in. prof. Mirosław Bańko z Poradni Językowej PWN: „Należy mieć świadomość, że dociekania na temat genezy frazeologizmów są obarczone ryzykiem błędu, a w wielu wypadkach mają tylko charakter hipotetyczny. Czasem nie da się powiedzieć więcej niż to, że jakiś związek ma genezę metaforyczną” (https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/geneza-frazeologizmow;14648.html).
Przymiotnik wolny ma współcześnie w języku polskim wiele znaczeń i jest został wykorzystany do wielu frazeologizmów (np.: wolna amerykanka, gotować na wolnym ogniu, stanu wolnego, wolna wola, wolne żarty). Tym bardziej nie jest łatwo jednoznacznie ocenić, które zostało wzięte do budowy frazeologizmu, a biorąc pod uwagę możliwość metaforyzacji i zmian historycznych w rozwoju znaczenia słów, trzeba przyjąć, że znaczenie to nie musi odpowiadać zapisom współczesnych słowników.
W związku wolny ogień – przymiotnik wolny wskazuje na ogień, który jest słaby (pali się powoli, porusza się powoli). Tu wykorzystano obrazowanie odniesienie do łatwo postrzeganych ruchów ognia.
We frazeologizmie przypiekać kogoś na wolnym ogniu, który opisuje tortury z wykorzystaniem ognia, wolny wskazuje na inny aspekt płomienia, a dokładnie ten, w którym ogień pali się swobodnie, w sposób nieskrępowany.
Podobnie w wyrażeniu na wolnym powietrzu – wolny wyraża nieskrępowanie i możliwość wykonywania dowolnych ruchów.
Wolne żarty – jest związkiem frazeologicznym, który służy do oddania oburzenia, że ktoś próbuje nas oszukać lub wykorzystuje się go, by dać wyraz niedowierzania w czyjeś słowa. Przymiotnik wolny wskazuje na coś niezabronionego, nieskrępowanego żadnymi ograniczeniami i jest to użycie ironiczne. Mówiąc wolne żarty, dajemy do zrozumienia, że nie pozwalamy na żarty, a więc że jednak nie są one wolne, czyli dozwolone. Taki pogląd utrzymuje Katarzyna Kłosińska w jednej z wypowiedzi radiowych (https://player.polskieradio24.pl/kolejka).

Piotr Kładoczny