O bulwarze nadwarciańskim w Gorzowie Wielkopolskim

Która wersja jest poprawna: nadwarciański Bulwar, Nadwarciański Bulwar, Bulwar Nadwarciański czy Bulwar nadwarciański w Gorzowie Wielkopolskim?

Bulwar-nad-Warta

Gorzowski bulwar nadwarciański, nazywany również bulwarem nad Wartą, zapiszemy małymi literami, gdyż nie jest to nazwa własna, a jedynie określenie wskazujące na położenie nad rzeką jednej z malowniczych promenad miejskich. Takie określenia pozwalają lepiej się zorientować w topografii miasta (bulwar wschodni/ bulwar zachodni).

„Dziś na bulwarze nadwarciańskim oglądaliśmy biegi sztafetowe młodzieży, kolejną sportową imprezę w ramach 750-lecia naszego miasta” – czytamy na stronie gorzow24.pl.

„Atutem miasta jest rzeka. A właściwie bulwar położony nad brzegiem Warty, w otoczeniu pięknego Mostu Staromiejskiego (powinno być: mostu Staromiejskiego), najdłuższej w Polsce estakady kolejowej – zabytku techniki i oczywiście palm, wodnych fontann, woliery dla ptaków. To wszystko czyni to miejsce wyjątkowym, a urokliwe kafejki, słoneczny zegar i cumujące przy nabrzeżu statki sprawiają, że nadwarciański bulwar stał się gorzowskim numerem 1!” (gorzow.pl).

Do rozpatrywanych wariantów można by jeszcze dołożyć jeden, zalecany przez słownik ortograficzny: bulwar Nadwarciański, który by jednoznacznie obowiązywał, gdybyśmy mieli do czynienia z oficjalną nazwą własną nadaną gorzowskiej promenadzie przy ul. Nabrzeżnej.

Warto dodać, że bulwar (z franc. boulevard ‘wał ochronny; warownia’) to nazwa dawnych fortyfikacji w Paryżu, na których powstały drogi spacerowe. Słowo to oznacza obmurowanie zabezpieczające brzeg rzeczny lub morski, promenadę nadbrzeżną biegnącą koło tego obmurowania, wzdłuż portu, morza, rzeki czy jeziora, ale także szeroką, wysadzaną drzewami ulicę, aleję spacerową w dużym mieście. W zależności od tego, czy nazwa się odnosi do konkretnego obiektu, napiszemy bulwar Nadmorski, ale bulwary paryskie (Wielki słownik ortograficzny).

Magdalena Idzikowska

Pytanie, które wciąż wraca…

Czy słowo Internet zapisywać wielką czy małą literą?

Choć Internet cieszy się już kilkunastoletnią tradycją w Polsce (pierwsze internetowe łącze zostało uruchomione w 1990 roku), zdania językoznawców w sprawie pisowni nadal są podzielone. Obecnie często zaleca się pisownię od małej litery wówczas, gdy mamy na myśli medium (jak telewizja czy radio), od wielkiej natomiast, gdy słowa używamy jako nazwy globalnej sieci.

Trzeba jednak pamiętać, że Internet to właśnie jedyna, konkretna sieć o światowym zasięgu i ma ona swoją nazwę własną – a nazwy własne piszemy od wielkiej litery. Nawet jeśli mamy na myśli Internet jako medium, to nadal jest to jedyne tego rodzaju medium na świecie i pisownia jego nazwy od wielkiej litery wydaje się uzasadniona.

Przy okazji warto dodać, że nie należy terminów Internet i WWW używać synonimicznie. Internet to sieć komputerowa, a WWW (ang. World Wide Web, czyli ogólnoświatowa sieć) to jedna z jego usług, dzięki której przeglądamy strony internetowe.

Kaja Rostkowska

internet

Cyfry rzymskie, cyfry arabskie…

Jak zapisywać numeracje (kiedy cyfry arabskie, kiedy rzymskie; czy konieczne jest stosowanie kropek bo cyfrze arabskiej – zaburza to szyk zdania), np. w 14 kolejce rundy jesiennej…., zajęli 7 pozycję w tabeli, grające w II grupie…, w III-ligowym…., aspirującą do IV ligi…, V Turnieju „Z podwórka na stadion”, VI edycji ogólnopolskiego turnieju, podczas II wojewódzkiego finału turnieju orlika o Puchar…itd.

cyfry2

Użycie cyfr arabskich lub rzymskich jest pewną umową, często wewnętrzną (bo tak się przyjęło) i nie ma jednoznacznych reguł, kiedy które muszą zostać zapisane. Pod względem funkcji są one wymienne. Obserwuje się jednak wycofywanie zapisu cyfr rzymskich i ekspansję numeracji tzw. arabskiej. Do konwencji użycia cyfr rzymskich nawiązuje np. zapis poziomu lig w polskim sporcie (I-liga, II-liga), kolejnych konkursów lub ich edycji (V Konkurs Ortograficzny, III edycja Tańca z Gwiazdami) czy też roku powstania filmu podanego na końcu jego napisów, np. MMXIV (czyli 2014). Większe liczby zapisane cyframi rzymskim sprawiają nam coraz większy kłopot i zapis setek, tysięcy, a tym bardziej milionów i miliardów przysporzyłby nam trudności w szybkim odczytaniu. Dlatego zapisu tego używa się głównie dla oddania małych liczb.

Po liczebnikach porządkowych (pierwszy, drugi, trzeci, dziesiąty, setny) przestawionych cyframi rzymskimi, nie stawia się kropek nigdy (chyba że na końcu zdania).

Po liczebnikach porządkowych zapisanych cyframi arabskimi tradycyjnie też nie pisze się kropek (zajęliśmy 5 miejsce). Od jakiegoś czasu jednak kropki te zaczęły być w opisanej roli stosowane, a językoznawcy uznali je za dopuszczalne, często nawet wskazane. Nie są one jednak obowiązkowe. Zapis z kropką ma ułatwić odczytanie liczebnika jako porządkowego.

Mam 2 książki można odczytać jako ‘mam dwie książki’ i ‘mam drugie książki’. W tej sytuacji zapis z kropką: Mam 2. książki będzie jednoznaczny. Inaczej musielibyśmy się domyślać i śledzić sąsiednie zdania (kontekst). Przeważnie jednak forma sąsiadujących wyrazów daje nam odpowiedź, jaki jest użyty liczebnik (główny czy porządkowy). Zapis z kropką jest wtedy tylko pomocniczy i ułatwiający odczytanie, np. Mam 10 (dziesięć) książek – Mam 10 (dziesiątą) książkę lub Mam 10. książkę.

Piotr Kładoczny

Formalnoorganizacyjny czy formalno-organizacyjny?

Bardzo proszę o pomoc w rozstrzygnięciu dylematu dotyczącego pisowni przymiotnika złożonego: formalnoorganizacyjny czy formalno-organizacyjny?

W odniesieniu do przymiotników złożonych obowiązuje zasada, że kreskę (łącznik) stawiamy tylko w takich wyrazach, które się składają z członów znaczeniowo równorzędnych, co możemy sprawdzić, zastępując kreskę spójnikiem i, np. kulturalno-oświatowy ‘dotyczący kultury i oświaty’. Pisownię łączną stosujemy natomiast wtedy, gdy człony są znaczeniowo nierównorzędne, czyli takie, w których główne znaczenie zawarte jest w członie drugim (człon pierwszy określa bliżej to znaczenie), np. popularnonaukowy ‘naukowy w ujęciu popularnym’. Bywa, że mamy dwie możliwości zapisu przymiotnika złożonego i wówczas postać wyrazu sugeruje jego znaczenie, np. historycznoliteracki oznacza ‘wchodzący w zakres historii literatury’, ale historyczno-literacki to ‘historyczny i literacki’.

Także zapis przymiotnika przywołanego w pytaniu wiąże się ściśle z jego znaczeniem, więc w rozstrzygnięciu dylematu powinna pomóc znajomość kontekstu. Jeżeli publikacja dotyczy zarówno formalnych, jak i organizacyjnych podstaw czegoś, trzeba zastosować łącznik i napisać: formalno-organizacyjne. Ale jeżeli na przykład jest mowa o podstawach organizacyjnych uwarunkowanych formalnie (powiedzmy – o zasadach organizacji czegoś zgodnych z odpowiednimi przepisami), zapis powinien być łączny: formalnoorganizacyjne.

Na marginesie można dodać, że wyrazu nie znajdziemy ani w słownikach ortograficznych, ani w Korpusie języka polskiego PWN. W słownikach występują tylko 3 przymiotniki z członem formalno- i są one zapisane łącznie (formalnoprawny, formalnosyntaktyczny, formalnoznaczeniowy). Korpus natomiast odnotowuje 24 autentyczne użycia przymiotników złożonych z tym członem i wszystkie wyrazy zostały zapisane z łącznikiem (aż 19 razy występuje przymiotnik formalno-prawny, pozostałe z użyć, tj. formalno-estetyczny, formalno-proceduralny, formalno-realny i formalno-organizacyjno-finansowy mają jednorazowe poświadczenia).

Anna Wojciechowska

Nazwy audycji radiowych

Zauważyłem, że w różny sposób zapisuje się nazwy audycji radiowych. Jak jest poprawnie? Każdy człon nazwy dużą literą czy tylko pierwszy wyraz?

radio

Odpowiedź na to pytanie daje Nowy słownik ortograficzny PWN. Znajdziemy w nim przepis regulujący pisownię nazw programów radiowych i telewizyjnych. Jednowyrazowe nazwy zapisuje się od wielkiej litery. Natomiast nazwy złożone z kilku członów możemy zapisywać dwojako: albo tylko pierwszy człon nazwy od wielkiej litery, a więc np. Godzina rektorska czy Kwadrans z książką (programy Akademickiego Radia Index), albo wszystkie człony (oprócz przyimków i spójników) od wielkich liter: Godzina Rektorska, Kwadrans z Książką. To drugie rozwiązanie możemy stosować pod jednym warunkiem: audycja musi być cykliczna. Jeśli ma charakter jednorazowy, przepisy nakazują zapisywać tylko pierwszy człon od wielkiej litery.

Rozgłośnie tymczasem preferują różne rozwiązania. W samej ofercie Polskiego Radia możemy znaleźć różnorodną pisownię. Pierwszy Program Polskiego Radia proponuje Piosenki na życzenie, a Trójka na przykład Trzecią Stronę Medalu. Czwórka ma cykl audycji Czwarta Fala, ale i Niedzielną sesję. W tym liberalnym świecie języka polskiego zalecamy jednak konsekwencję.

Kaja Rostkowska

Lubuszanka zielonogórzanka i Małopolanka sobolowianka

Jak zapisać nazwę mieszkanki miejscowości Sobolów i Małopolski: sobolowianka-małopolanka?

Nie ma wątpliwości, że w pierwszej kolejności należy zapisać wyraz o szerszym znaczeniu, a następnie jego wyspecjalizowanie, które owo znaczenie zawęża. Oznacza to, że najpierw znajdzie się odniesienie do zamieszkiwania regionu, a następnie miejscowości. Różne tego typu połączenia pisze się bez łącznika, np. Wrocław Psie Pole, inżynier elektryk, brat Janek. Pewne wątpliwości może wzbudzać zapis ortograficzny, gdyż nazwy mieszkańców regionów zapisuje się wielką literą: Lubuszanin/Lubuszanka, Ślązak/Ślązaczka, Wielkopolanin/Wielkopolanka, a nazwy mieszkańców miejscowości małą: zielonogórzanka, warszawiak, gorzowianka.

Połączenie, o którym mowa w pytaniu, powinno się zapisać następująco: Małopolanka sobolowianka. Oznacza ono osobę płci żeńskiej pochodzącą z Małopolski i zamieszkującą Sobolów. Przez swoją długość zestaw owych określeń jest dość nieporęczny językowo, lecz treściwy i bardzo precyzyjny.

Piotr Kładoczny

Musli w trzech wersjach

Jak się pisze musli i czy wyraz ten się odmienia?

mueslimuslimusli z umplautem

Jak podaje Wielki słownik poprawnej polszczyzny PWN, nazwę popularnego dania śniadaniowego można zapisać na trzy sposoby: musli, muesli lub müsli. Kolejność nie jest przypadkowa – pierwszy zapis używany jest najczęściej, ostatni – najrzadziej (źródło: Narodowy Korpus Języka Polskiego). Istnieją także trzy warianty wymowy: musli, misli lub miusli.

Nie ma również jednoznacznego rozstrzygnięcia w odniesieniu do odmiany wyrazu musli. Dopuszcza się zarówno nieodmienność, jak i odmienność, ale tylko w liczbie mnogiej. Można więc powiedzieć: Rano zajadam się musli (muesli, müsli) lub Rano zajadam się muslami (mueslami, müslami).

Wyraz musli pochodzi z języka niemieckiego (dokładnie z górnogermańskiego dialektu alemańskiego) i jest zdrobnieniem od rzeczownika Mues, czyli ‘mus, papka’. Nazwę tę nadał wymyślonemu przez siebie porannemu posiłkowi szwajcarski lekarz Maximilian Bircher-Bennner.

Magdalena Steciąg

Pisownia imion boskich

Serdecznie proszę o pomoc z poprawnością zapisu następujących wyrażeń (chodzi mi o poprawne użycie wielkich lub małych liter, ewentualnie łącznika i przecinka): El-szaddaj, El-elyon (imiona Boga).

hebrajski

El to ogólnosemickie określenie B-ga (to samo występuje w nazwach Allach i Eloach/Elochim). Zapisuje się je dużą literą.

Szaddaj z kolei to atrybut, imię. Obowiązuje zapis dużą literą. Znaczenie jest niejednoznaczne. Feministki wyprowadziłyby od szad, tj. pierś i szidda - kobieta oraz mówiłyby o B-gu Karmiącym. Jest to dopuszczalna interpretacja. Inna wyprowadza to nomen od rdzenia szadad, który mówi o gwałtownym, niepohamowanym, pustoszącym i pełnym przemocy działaniu. W Starym Testamencie niejednokrotnie B-g ukazuje swe gniewne oblicze. Interpretacja: B-g Gniewny, Gwałtowny, Pełen Mocy, uprawniona.

Elion to także atrybut, zapisywany dużą literą. Wywodzi się od rdzenia ‚ala – wznosić się wzlatywać, wchodzić pod górę etc. i oznacza: Ten, co w Górze/Wysoko, Najwyższy, Wniosły, na Wysokościach etc.

Piszemy bez łącznika, przecinka i innych ozdób.

Kamilla Termińska, semitystka

Błąd o długiej tradycji

Podczas lektury powieści Lalki Józefa Ignacego Kraszewskiego natrafiłem na taki fragment: „Zmięszał się Roman – Lola miała słuszność, nie pozostawało mu nic, tylko zimną otrzymawszy posłuszeństwa obietnicę, wziąść kapelusz i jechać (I.J. Kraszewski, Lalki, Kraków 1973, s. 52).

Moja rozterka dotyczy czasownika ‚wziąść’. Dziś jest to wyraz wysoce naganny, którego Polacy wciąż – popełniając tym samym poważny błąd językowy – używają. Można stwierdzić, iż jest to jeden z popularniejszych błędów (obok ‚włanczać’, ‚poszłem’ itd.). Jednak, kiedy natrafiłem na przytoczone zdanie, naszło mnie pytanie: dlaczego?

wziaść

Czasownik wziąć należy do rodziny takich wyrazów, jak: u-jąć, pod-jąć, przy-jąć, wy-jąć. Wszystkie one, jak widać, mają rdzeń –jąć-. Ten sam rdzeń jest w czasowniku wz-jąć i jest to kontynuacja prasłowiańskiego *j-ę-ti. Zatem „ś” nie ma tu żadnego uzasadnienia i jest nieuprawnione. Pojawia się ono (przynajmniej już od stu lat) przez analogię do takich czasowników, jak np. siąść,  prząść, trząść, w których „ś” jest wynikiem zmiękczenia w połączeniu –sti ( np.:*trę-sti). Formę wziąść!!! uznaje się za błędną, gdyż narusza ona zasady systemu morfonologicznego.

Marian Bugajski

Rondo do poprawy

W Nowej Soli powstało kilka lat temu nowe rondo. Wkrótce dostało nazwę i stanęła ona na tabliczce. Zapis od początku budził wątpliwości, ale nikt go nie poprawił. Wygląda tak: Rondo 10 kwietnia 2010. Czy tu nie ma błędu?

rondo 3

Jest, i to niejeden. Po pierwsze rondo to wyraz pospolity i zapisujemy go małą literą – tak samo jak ulicę (w skrócie ul.) czy aleję (w skrócie al.). Po nim następuje właściwa nazwa, której każdy człon powinien być zapisany dużą literą, a więc nie 10 kwietnia, lecz 10 Kwietnia – tak jak np. 3 Maja. Zgodnie ze zwyczajem należałoby także po dacie 2010 umieścić wyraz Roku lub skrót r.

Pełny, poprawny zapis nazwy na tabliczce powinien być następujący: rondo 10 Kwietnia 2010 Roku lub rondo 10 Kwietnia 2010 r.

Magdalena Steciąg