Mówić otwartym tekstem

Czy mogłabym prosić o wyjaśnienie, co znaczy zwrot mówić otwartym tekstem?

Mówić otwartym tekstem to inaczej: mówić bez ogródek, prosto z mostu, nie przebierać w słowach i nie owijać w bawełnę, wyłożyć kawę na ławę, walić prawdę prosto/ między w oczy.

Zwrot ten nie jest jeszcze rejestrowany w słownikach frazeologicznych; w Narodowym Korpusie Języka Polskiego można jednak znaleźć kilka użyć – pierwsze z 2002 roku. Ostatnio często pojawia się w wypowiedziach publicznych, por. fragment wywiadu z Wadimem Tyszkiewiczem, prezydentem Nowej Soli: „Jestem, jaki jestem, nie będę owijał w bawełnę, czarował ludzi, mówiąc rzeczy, z którymi sam się nie zgadzam (…). Dlatego uważam, że warto mówić otwartym tekstem, choć czasami to może zaszkodzić”. Jeden z telewizyjnych programów publicystycznych nosi tytuł „Otwartym tekstem”.

Wszystko to przekonuje, że mówić otwartym tekstem jest zwrotem, który wszedł do ogólnego użycia; w potocznej mowie słyszy się także: wyskoczyć z jakimś (głupim) tekstem, walić/mieć jakieś (słabe, fajne) teksty.

W literaturze fachowej zwroty tego typu określa się jako potoczne reproduktory polszczyzny.

Magdalena Steciąg

rasistka

O gąskach w Dniu Kobiet

W Dniu Kobiet nad sex shopem w centrum Zielonej Góry zawisło hasło reklamowe: „8 marca zadbaj o swoją gąskę”. Czy nie jest obraźliwe?

 czule slowka

Mówienie o seksie jest objęte społecznym tabu – to niewątpliwie temat wstydliwy, podejmowany w sytuacjach intymnych i tej sferze naszego życia przynależny. Niełatwo przy tym znaleźć odpowiednie słowa, by nawet z najbliższą osobą porozmawiać kulturalnie o czynnościach czy fantazjach seksualnych. Aby uniknąć wyrażeń wulgarnych, na które jesteśmy niestety narażeni codziennie (są wydrapywane na ławkach w parkach, wypisywane na przystankach autobusowych, często posługują się nimi internauci w anonimowych wpisach), czy terminologii medycznej, która nie pasuje stylistycznie do miłosnych szeptów w zaciszu alkowy, Polacy chętnie używają różnych afektonimów. Za pomocą „czułych słówek” zwracają się w sposób pieszczotliwy zarówno do partnera czy partnerki; eufemistycznie i zdrobniale określają także intymne części ciała.

W Słowniku afektonimów PWN, pod redakcją Agnieszki Zygmunt i Mirosława Bańki, znajdują się setki intymnych przezwisk; do bogato derywowanych należą: myszka (myszko, myszeczko, myszeńko, mysiu, myszonku, myszo, mycho, myszuś, mysiątko) i miś (misiu, misiaku, misiaczku, miśku, misiulu, misiulku, musiuniu, mysiu-pysiu, misiuniuś), a także: cipcia (cipciu, cipko, cipeczko, cipeńko, cipulku, cipuniu, cipusiu, cipuszko, cipku, cipuszku) i pupka (pupko, pupeczko, pupeńko, pupciu, pupino, pupinko, pupeczku). Gąski w tym zestawie nie znajdziemy, więc można ją uznać za innowację, która ma szansę się upowszechnić, ponieważ na określenie atrakcyjnej kobiety świadomej swego seksapilu używa tego określenia jeden z bohaterów popularnego (choć ze względów językowych niegodnego polecenia) reality show Warsaw Shore.

Hasła „Zadbaj o swoją gąskę” nie uznałabym za obraźliwe. Jest jednak niewątpliwie dwuznaczne i może nasuwać seksualne skojarzenia, a użyty w nim afektonim nie przystaje do przestrzeni publicznej.

Magdalena Steciąg

Partykuła ograniczająca

Czy moglibyśmy uprzejmie prosić o opinię, albowiem mamy wątpliwości w przypadku napisu, który znajduje się na drzwiach kamienicy, w której znajdują się apartamenty i biura: „Wejście TYLKO do lokali mieszkalnych”.
Mamy na myśli partykułę ograniczającą „TYLKO”, którą wyróżniono – nie wiadomo dlaczego – wielkimi literami; oraz mamy na myśli zbytnią opisowość napisu, który naszym zdaniem powinien być raczej krótką informacją, na przykład: APARTAMENTY I BIURA, PRYWATNE APARTAMENTY I BIURA. Nie uwzględniono także, iż wejście prowadzi także do lokali biurowych.
Nie jest dla nas czytelne zastosowanie wielkich liter w przypadku wyrazu „TYLKO”. Jest to błąd językowy.

Użycie wielkich liter w tekstach opiera się na kilku kryteriach: składniowym, znaczeniowym, graficznym oraz uczuciowym (grzecznościowym). W podanym przez Pana przykładzie wyróżnienie wyrazu za pomocą wielkich liter może być podyktowane chęcią, a może nawet koniecznością zwrócenia uwagi na to, że mówiący ogranicza swoją prośbę lub życzenie do obiektywnych stanów rzeczy, które są wymienione; wprowadza tym samym zastrzeżenie lub komentarz: wyłącznie; jedynie; uściśla lub ogranicza zakres czegoś, o czym mowa w podanej przez Pana informacji.
Oczywiście, w tym wypadku zastosowanie wielkich liter może być odebrane jako element niegrzecznego zachowania i tym samym jest trudne do zaakceptowania, bo drażni. Informuje o czymś niekorzystnym dla odbiorcy, a jednocześnie zwraca uwagę na coś ważnego dla nadawcy.
W tym wypadku informacja APARTAMENTY I BIURA, PRYWATNE APARTAMENTY I BIURA nie byłaby jasna i jednoznaczna dla odbiorcy. Może sugerować informację dotyczącą kupna, sprzedaży, wynajmu pomieszczeń: apartamentów, biur.

Monika Kaczor