Spotkałem się z powiedzeniem Wlazł na gruszkę, rwał pietruszkę, rzepa mu się rodzi. Jakie jest jego znaczenie?
To przysłowie pasuje do sytuacji, kiedy uważamy, że to, co nam ktoś opowiada, to nieprawdziwe historie, wierutne brednie; gdy nie wierzymy ani w czyjeś poczynania, uważając je za nieprawdopodobne, ani w ich spektakularnych rezultat.
Warto zwrócić uwagę na konstrukcję tego przysłowia. Jest ono zbudowane z celowo nielogicznych fraz, a zarazem odnoszących się do podstawowych czynności gospodarskich. Na gruszę nie wchodzi się, by rwać pietruszkę, a tylko grusze czy gruszki. Jest to jaskrawy przykład absurdu. Ostatnia fraza to dobitne zaakcentowanie braku sensu – rzepa nie rośnie na drzewie, wymaga ona urodzajnej gleby.
Monika Kaczor